Indeks S&P500 spadł w okresie ostatnich 4 tygodni do wartości poniżej 2280.52 notując jedne z największych krótkoterminowych spadków (około -32.8%), w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat. Wydarzenia ostatnich 4 tygodni skłaniają do przeanalizowania przyczyn tak dużej paniki na rynkach finansowych z większą uwagą. Skłoniło to nas do poświęcenia temu tematowi trochę czasu co zaowocowało następującym opracowaniem.
Skupimy się na następujących aspektach:
• opisie reakcji rynków kapitałowych na rozwój epidemii na przykładzie indeksu S&P500 oraz indeksu zmienności VIX,
• rozwoju epidemii na świecie w krajach z największą liczbą przypadków koronawirusa,
• ewolucji wskaźnika śmiertelności na podstawie dwóch różnych definicji oraz odpowiedzi na pytanie co z tego wynika,
• potencjalnym wpływie obecnej pandemii na gospodarki krajów oraz zachowanie giełd w przyszłości.
oraz na odniesieniu do poniższych pytań:
… czy sytuacja jest aż tak tragiczna lub inaczej to ujmując, czy mamy podstawy przypuszczać, że za chwilę będziemy w tak katastroficznej sytuacji jak sugeruje zachowanie rynków finansowych?
… czy rynki finansowe dyskontują obecnie scenariusz adekwatny do danych, które obecnie posiadamy, czy raczej skrajnie pesymistyczny, zakładający bardzo gwałtowny rozwój epidemii w kolejnych tygodniach i totalną destabilizację rynków finansowych i gospodarek poszczególnych krajów?
… czy zatem rynki finansowe nie uwzględniają jedynie skrajnie negatywnego scenariusza rozwoju sytuacji?
Życzymy przyjemnej lektury!